Hjelle to niewielka wieś na końcu jeziora Oppstryn. Można by rzec, że poza starym hotelem nie ma tu nic. Jest w tym trochę prawdy, ale mogą ją powielać tylko Ci, którzy nigdy nie postawili tu nogi. Hotel Hjelle to nie tylko wspaniała rodzinna historia hotelarska, ale również piękna przyroda, rajsko lazurowa woda i ośnieżone cały rok szczyty gór, które odbijają się w tafli jeziora. To jedna z topowych, pocztówkowych miejscówek w Norwegii i doskonały przykład na to, że Norwegowie od zawsze wiedzieli, jak wykorzystać walory natury i nie psując ich wykorzystać na cele turystyczne. Zapraszam Was do mojej bajki. Hjelle to miejsce z marzeń, z moich marzeń w każdym razie na pewno.
Fin del Mundo – Koniec Świata
Fin del Mundo, Koniec Świata. Nie można do niczego porównać tego uczucia wolności i niewyobrażalności, jakie ma się na Końcu Świata. Zwłaszcza, gdy pochodzisz z drugiej półkuli i mieszkasz jakieś 106 równoleżników i 89 południków od Ziemi Ognistej :) Zabieram Was dziś do najdalej wysuniętego na południe miasta świata, czyli Ushuaia.... dalej jest już tylko Przylądek Horn i Antarktyda.
Jordania w 6 dni
Jordania jest coraz bardziej popularnym kierunkiem wśród turystów z całego świata. Nic dziwnego, skoro Instagram wręcz pęka w szwach od pięknych zdjęć z Petry czy Pustyni Wadi Rum. Obawiałam się trochę, że mogę się rozczarować, ale wypad do Jordanii okazał się absolutnym strzałem w dziesiątkę. Dzielę się z Wami na świeżo poradami i własnymi spostrzeżeniami oraz daję gotowy przepis na 6 dni w Jordanii.
Podróżnicze podsumowanie roku 2019
Jestem po podróży do Argentyny, której koniec zbiegł się w właściwie w czasie z podsumowaniem całego roku 2019. Był to rok intensywny, zarówno w pracy, jak i w życiu ozdobionym licznymi podróżami. Ale tak naprawdę właśnie wizyta w Argentynie otworzyła mi oczy i pozwoliła zrozumieć, o co mi samej z tymi podróżami chodzi, co mnie w nich cieszy, a co męczy.
13 rzeczy, które warto zrobić w Porto
O Porto na blogach napisano już chyba wszystko. Nie wydaje mi się, żebym odkryła tu Amerykę :) Z przyjemnością jednak podzielę się swoimi doświadczeniami z miasta mostów, kolorowych kamienic i wina porto. Porto jest bowiem miastem kompletnym, popularnym i ze zrozumiałych powodów lubianym. Mimo tłumów panuje tu jednak spokój i atmosfera relaksu.
Dlaczego warto odwiedzić Kijów?
Kijów łączy w sobie powiew świeżości z czarem minionych lat. Wzbudza bardzo pozytywne uczucia i pewien trudny do opisania sentyment. Spodziewałam się zastać zwykłe miasto bez konkretnego charakteru, może nawet przaśne. Tymczasem Kijów uderzył we mnie przede wszystkim gustownym przepychem, europejską otwartością i tętniącym życiem. Sprawdź dlaczego warto odwiedzić Kijów!
Walencja w 2 dni
Walencja to trzecie co do wielkości miasto, a drugi co do wielkości port w Hiszpanii. Klimatem zdecydowanie przypomina Barcelonie, ale na pewno bije ją na głowę swobodą zwiedzania i bezpieczeństwem. Turystów jest oczywiście sporo, ale daleko tu od prawdziwego oblężenia. Nie oznacza to wcale, że brakuje W Walencji atrakcji do zwiedzania czy fajnych miejsc.
Peñíscola – „Miasto w morzu”
Niewątpliwie jest wiele ładnych miejsc na świecie, ale Peñíscola jest wśród nich wyjątkowa. Nazywana Miastem w morzu lub Gibraltarem Walencji. Średniowieczny zamek, białe budynki z niebieskimi drzwiami i okiennicami, pyszne jedzenie, urocze sklepiki i niepowtarzalny klimat na wąskich uliczkach po zmroku to tylko część zalet tego miejsca.
El Trabucador – idealne miejsce na relaks
Wyobraź sobie długą na 6,5 km piaszczystą plażę, na której nie ma tłumów plażowiczów, mimo iż jest popularna wśród kitesurferów. Wyobraź sobie, że otacza ją rezerwat przyrody bogaty w ptactwo, a niedaleko znajdują się góry. I w końcu wyobraź sobie, że jest spokojnie i możesz bez przeszkód wsłuchać się w szum fal.