Gdybym miała porównać Trondheim do jednego z polskich miast zdecydowanie najwięcej wspólnego znalazłabym z Krakowem. Obydwa miasta są ośrodkami studenckimi, mają bogatą historię, ciekawą architekturę i mają w sobie to „coś”. Myślę, że to wystarczy jako reklama, ale dodam jeszcze , że wielką zaletę Trondheim jest jego fotogeniczność. Na każdym kroku tego malowniczego miasta napotkamy miejsca idealne do zdjęć, a wielbiciele architektury będą wzdychać co chwilę z zachwytu. Trondheim natchnęło mnie do zebrania fotomiejscówek w tym wpisie. Zapraszam na trochę inny przewodnik niż zwykle, na gotowy fotospacerownik.

Bulwary nad Nidelvą są najczęściej uwieczniane na zdjęciach z Trondheim. To na odcinku między mostem Gamle Bybro a Bakke Bru znajdują się charakterystyczne kolorowe, drewniane domy w szeregowej zabudowie. Tutaj po prostu musisz przyjść. Strona od Bakklandet poleca się na początek, a z niej zrobisz oczywiście zdjęcia przeciwległegłego brzegu.

Jak już odwiedzicie bulwar od Bakklandet, musicie koniecznie przejść się i tym od strony ulicy Kjøpmannsgata i sfotografować ten pierwszy od Bakklandet. Nie ma tutaj lepszego czy gorszego brzegu rzeki, oba są świetnym plenerem zdjęciowym, zwłaszcza, gdy poszczęści się nam i dopisze słóńce i domy bedą odbijać się w tafli rzeki.

Gamle Bybro to najstarszy most w Trondheim. Zbudowano go w 1685 roku. Nazywany jest też Bramą Szczęścia. Bardzo zdobna konstrukcja będzie wdzięcznym elementem do fotografowania, a przypadkowi spacerowicze doskonałym dopełnieniem kadrów.

Most, który znajduje się bliżej ujścia Nidelvy do fiordu Trondheimsfjorden. Z tego mostu można złapać fajną perspektywę na różne części Trondheim, w tym na oba bulwary czy przystań.

Na Nedre Bakklandet znajdziemy sporo fotomiejsc. Jak nie kawiarnie czy bary, to urocze domki czy antykwariaty. Koniecznie przespacerujcie się pełną długościa tej ulicy i zaglądajcie również w wąskie uliczki po bokach.

Było Nedre to musi być i Øvre Bakklandet. Spaceruje nią sporo osób, więc można złapać trochę smaczków i „klimatu” codzienności w Trondheim.

Forteca znajduje się oczywiście na wzgórzu, co pozwoli nam uwiecznić na zdjęciach panoramę Trondheim. Schodząć w stronę miasta warto wybrać Kristianstenbakken. Z tej strony miasta znajdują się murowane kamienice, niektóre okazałe. Ostatni odcinek tej trasy to Brubakken a na końcu znnay już nam most Gamle Bybro.

Katedra gotycka Nidarsdomen jest oczywiście bardzo charakterystycznym punktem na mapie Trondheim. Strzeliste wieże wystają ponad niezbyt wysoką zabudowę miasta i przyciągają wzrok praktycznie z każdego punktu w Trondheim. Sama katedra ma oczywiście piękną elewację, ale nie zapomnijcie o odwiedzeniu cmentarza tuż przy niej oraz Pałacu Biskupów. Bardzo ładnie operuje tam słońce, przynajm niej tak było w ten krótkie, grudniowe dni.

Nie byłabym sobą, gdybym nie podążyła śladem murali. Najwięcej z nich znajdziecie w okolicach młyna przy Nedre Ila. Fajny industrialny, podniszczony klimat będzie idealny na sesje, a same dzieła na ścianachsą również bardzo interesujące.

Ta uliczka to taka miniaturka Posebyen w Kristiansand. Drewniane domki, przed ktorymi stoją zaparkowane rowery, każdy ma swoje rośliny przed wejściem, a na drzwiach i w oknach ozdoby. Jest tu bardzo przytulnie. Taka bajkowa uliczka, wpadajcie i w dzień i w nocy.

Dawny kościół w tej okolicy jest obecnie siedzibą firmy EGGS Design. Niezależnie od tego, na jakie cele budynek jest wykorzystywany, jest on bardzo charakterystycznym i fotogenicznym obiektem w Trondheim. W jego sąsiedztwie znajdują się drewniane, stare domy z eleganckmi drzwiami, jest to bardzo malownicza część miasta i oczywiście świetny plener zdjęciowy.

Ta część Trondheim to taka miniatura Aker Brygge z Oslo. Stare budynki przemysłowe wykorzystane na przestrzenie handlowe i gastronomiczne czy modna architektura nowych apartamentowców będą doskonałym tłem zdjęciowym.

Jeśli macie jeszcze trochę czasu to koniecznie zapuśćcie się w rejon Muzeum NTNU, głównie ulicy Erling Skakkes gate. Inne fajne ulice to Sandgata czy Hospitalsgata, a jak komuś jeszcze mało, to kładką Gangbrua zapraszam na druga stronę rzeki. Fotospacer można śmiało kontynuować ulicą Klostergata.

Pozwoliłam sobie dziś na trochę mniej tekstu, a więcej zdjęć. Trondheim natchnęło mnie fotograficznie. Z przyjemnością odkrywało się je bez większego planu, słuchając wewnętrznego miejskiego głosu, podążając kolejną obiecującą uliczką. Wiem, że nie każdy będzie miał czas i możliwość powłóczenia się bez celu, stąd pomysł takiego foto gotowca. Mam nadzieję, że się Wam przyda.