Wodospad Niagara

Wodospad Niagara

Niagara robi ogromne wrażenie swoim pięknem i potęgą. Ma ona bowiem ponad 50 m wysokości i 790 m szerokości. Ponad wszelką wątpliwość jest ona warta zobaczenia. My pewnie nie pojechalibyśmy nad ten wodospad, gdyby nie koncert  Beyonce i Jay-Z w pobliskim Buffalo. Teraz jednak, jak o tym pomyślę, stwierdzam, że była to świetna decyzja. Niagara była właściwie jedynym naszym kontaktem z naturą w trakcie wyjazdu do wschodniej części USA.

Co nas zaskoczyło?

Okazało się, że Jezioro Ontario i Wodospad Niagara nie leżą w środku niczego. Próbuje cały czas odszukać w pamięci, czy kiedykolwiek zetknęłam się z jakąś fotografią, na której uwidocznione byłyby znajdujące sie tam budynki hotelowe, kasyna i biura. Jeśli jak ja tego nie wiedzieliście, to pora się dowiedzieć, że wznoszą się takowe po kanadyjskiej stronie jeziora. Podobno po amerykańskiej stronie przepisy zabraniają zabudowy. Sprytni Amerykanie zwietrzyli jednak jak zrobić biznes u sąsiadów.

Ja o tym nie mialam pojęcia i strasznie mnie budynki nad samym Wodospadem Niagara zaskoczyły.

Jak to zaplanować?

Ile to kosztuje?

Maid of the Mist

$ 19.25

Parking

$ 10

Co warto wiedzieć?

  • Warto kupić bilet online, by oszczędzić sobie stania w długich kolejkach na miejscu.
  • Oczywiście jest to bardzo popularne miejsce wsród turystów. Opłaca się wstać wcześniej, by ominąć tłumy. My byliśmy koło 10 na miejscu i było znośnie. Gdy wracaliśmy z kursu łódką, zrobiło się już wyraźnie znacznie tłoczno.
  • Na miejscu jest sklep z najróżniejszymi pamiątkami.
  • Warto rozważyć nocleg w pobliskim Buffalo lub zatrzymać się tam na śniadanie czy obiad. Wpis o Bufallo znajdziecie TU.
  • Jeśli macie więcej czasu wybierzcie się również na kanadyjską stronę jeziora. Podobno kanadyjska część Wodospadu Niagara jest jeszcze ładniejsza.