Lubię latać samolotem i latam całkiem sporo. Nie postrzegam tego czasu, jako stracony, a wręcz przeciwnie, staram się go zawsze dobrze spożytkować. Bardzo często czytam książki lub inspirujące gazetki linii lotniczych, ale przede wszystkim nadrabiam sen.
Dziś podzielę się z Wami 7 płytami, które już przy pierwszych słowach security annoucement sprawiają, że pogrążam się we śnie. Zapnijcie zatem pasy, lecimy i zasypiamy 🙂
Bardzo chętnie dowiem się również od Was, jakie albumy pomagają Wam zasnąć? A może macie też jakieś inne, ciekawe sposoby na wypełnienie czasu w samolocie?