To palarnia kawy z Brooklynu mająca swoje kawiarnie w kilku miejscach Nowego Jorku. W ich punkcie w Urbanspace wypiłam pierwszą czarną kawę na terenie Nowego Jorku i wróciłam do nich jeszcze kilka razy (to miejsce ze zdjęcia głównego). Długa kolejka panów w koszulach, bariści na pełnych obrotach i zapach kawy w powietrzu tworzą nowojorski klimat. Ja od razu przepadłam. To miejsce już na zawsze będzie dla mnie symbolem kawy w Nowym Jorku.

Zostawiam Wam też link do Toby’s Estate Coffee na Instagramie.

Maman to nie tylko kawiarnia, ale także świetne miejsce na śniadanie, lunch czy deser. Kawiarnie Maman znajdują się również w kilku miejscach Nowego Jorku, ale każde z nim charakteryzuje się przytulnym, ciekawym wnętrzem. Mamy tu do czynienia ze spotkaniem pokoleń – niebanalne połączenia starego, ciut podniszczonego z nowym. Sprawdźcie to koniecznie.

Link do Instagrama zostawiam TU.

To mikroskopijna kawiarenka przy Mulberry Street. Ma bardzo ładną witrynę i charakterystyczne biało czarne płytki na podłodze. Dostaniemy tu nie tylko kawę, ale również matchę i wegańskie słodkości. Jest to miejsce „eko” i sprzedawane są tutaj również przyjazne dla środowiska produkty. Jestem bardzo na tak.

Link do instagramowego profilu znajdziecie TU.

To miejsce znajduje sięw modnej dzielnicy Dumbo  tuż przy Brooklyn Bridge. Dodatkowo ma ogromną witrynę.  Butler nie mógł nie skraść mojego serca z powodu widoku za oknem. To nie tylko kawiarnia, ale również piekarnia. Dostaniemy śniadanie, lunch, deser czy napoje wyskokowe. Koniecznie zajżyjcie tutaj będąc na brooklyńskiej stronie mostu.

Klinkijcie na link i przejdziecie do profilu Butlera na instagramie.

Wielbiciele zielonej herbaty w proszku muszą tu wpaść koniecznie. To bardzo modne i zdrowe miejsce na mapie Nowego Jorku. Znajduje się przecznicę od znaku Little Italy. Co prawda to nie kawę tutaj podają, ale matchę we wszystkich konfiguracjach. Po pierwsze na ciepło, po drugie koktajle, po trzecie desery. I mają fajny neon i hasło: I love you so matcha! Nie możecie tu nie przyjść.

Link do Instagrama macie TUTAJ.

Remi Flower & Coffee to kwiaciarnia i kawiarnia w jednym. Miejsce jest po prostu piękne. Jeśli chcecie zrobić instagramowe zdjęcia to koniecznie musicie tam wpaść. Sprawdźcie ich profil na Instagramie. Prawda, że ślicznie?

Bakeri to po norwesku piekarnia i dlatego już sama nazwa mnie przyciągnęła. Niestety nie było mi dane jej odwiedzić, bo była poza szlakiem, ale będzie to z pewnością jedna z pierwszych kawiarni, do której pójdę przy kolejnej wizycie w Nowym Jorku. Zerknijcie na insta. Bardzo podobało mi się to wnętrze, szczególnie tapeta i meble.

Citizens of Chelsea to miejsce kompletne i pełne pysznego jedzenia. Bardzo podobają mi się zdjęcia z tego miejsca na instagramie, ja byłam tylko na kawie, ale spójrzcie na te śniadania. Aż cieknie ślinka. To miejsce jest bardzo popularne, gdyż znajduje się stosunkowo blisko High Line. To miejsce jest bardzo travelizing!

Sprawdźcie to miejsce na instagramie. Jak widzę moje ulubione filiżanki na zdjęciu to już wiem, że to miejsce dla mnie. Nie byłam jeszcze, ale podobnie jak w przypadku Bakeri, pójdę na pewno. Dodatkowe dużo roślin doniczkowych. W takim miejscu nie może być niedobra kawa czy klimat.

Jako wielbicielka czarnej kawy i murzyńskiej kultury doceniłam to miejsce w pierwszej sekundzie. Znajduje się ona zgodnie z nazwą w samym centrum nowego Harlemu. Na zewnątrz jest kilka stolików, stoją praktycznie na chodniku. W środku pyszna kawa, słodkości, coś na ząb oraz poza tym świetne obrazy na ścianach. Przedstawiają one w większości czarnoskóre osoby i nadają miejscu świetny klimat. Na pewno znajdziecie też tam lokalną prasę z nowinkami od lokalnej społeczności. Bardzo polecam!

Harlem Coffee na Instagramie macie TU.