O Porto na blogach napisano już chyba wszystko. Nie wydaje mi się, żebym tutaj jakąś Amerykę odkryła. Z przyjemnością jednak podzielę się swoimi doświadczeniami z miasta mostów, kolorowych kamienic, niebieskich kafelków, rozwieszonego prania i wina porto. Porto jest bowiem miastem kompletnym, popularnym i ze zrozumiałych powodów lubianym. Mimo tłumów panuje tu jednak spokój i atmosfera relaksu. To jedno z tych miast, które nie męczy, a wręcz przeciwnie, potrafi ukoić. Jest niebywale piękne, oszałamiająco smaczne i dość różnorodne. Przeczytajcie, jakie 13 rzeczy warto zrobić w Porto.
13 rzeczy, które warto zrobić w Porto:
-
1. Rejs po rzece Duero
To, co przede wszystkim warto zrobić w Porto, to udać się w rejs po rzece Duero. Bulwary tej rzeki są popularnym miejscem spacerowym. Podczas takiego spaceru napotkamy wiele budek sprzedających rejsy. Koszt tej atrakcji to około 14 Euro. Dostaniecie słuchawki z nagraniem o historii Duero i budowanych nad nią mostów, jest również nagranie po polsku. Musicie zdawać sobie sprawę, że mosty w Porto są inżynierskimi cudami i nawet dla osób, którym temat nie jest bliski, będą wydawać się niezwykłe i po prostu piękne. Rejs taki trwa około 30-40 minut. Oczywiście warto wybrać na niego słoneczny dzień. Bardzo lubię atrakcje tego typu! A dla schodzonych nóg był to miły przerywnik i odpoczynek.
-
2. Spójrz na Porto
Z łódek blisko już do kolejki linowej, która oferuje przejażdżkę podwieszonym na wysokości wagonikiem. Porto z góry jest chyba jeszcze piękniejsze. I naprawdę warto to zrobić, zwłaszcza, że to koszt zaledwie 6 Euro. Zresztą na końcowej stacji czeka Cię nagroda w postaci bezpośredniego wyjścia na drugą kondygnację mostu Ponte Luís I. A tutaj co lepsze, widok chyba jeszcze lepszy. Porto z tej perspektywy wygląda jak zrobione z pudełek po zapałkach oklejonych kolorowym papierem. Tylko ceramiczna dachówka daje nam znać, że nie tak łatwo ją podrobić i że to, co widzimy to jednak prawda. Dla mnie Porto było niesamowite i nie mogłam pojąć jak jest pięknie tutaj nad rzeką. A najlepiej to widać właśnie z kolejki i mostu.
-
3. Odwiedź winnicę
Porto jest znane na całym świecie za sprawą wina porto. Wizyta w jednej z winnic po stronie Vila Nova de Gaia jest absolutnie jedną z rzeczy, którą warto tu zrobić. Ja dodatkowo chciałam poznać historię ulubionego trunku pisarza Charlesa Bukowskiego. Nie powiem, która z nich jest najlepsza. Poczytaliśmy opinie w internecie i zdecydowaliśmy się na Offley. Przewodniczka, z dość zabawnym angielskim, przeprowadziła nas przez historię wina porto, rodzaje, technologie i inne ciekawostki. Każdą taką wycieczkę wieńczy degustacja. W sali degustacyjnej czekały na nas 3 rodzaje porto: różowe, jasne i czerwone. Każde lepsze od poprzedniego. Dodatkowo po tych 3 lampkach i ogólnym zapachu w piwnicach winnicy troszkę człowiekowi się w głowie zakręciło 🙂 Koszt takiej imprezy to 13 Euro. Nie rezerwowaliśmy z wyprzedzeniem, udało nam się kupić bilety w kasie na następną grupę. Być w Porto i nie zobaczyć winnicy, to trochę jakby nie być tu nigdy.
-
4. Pospaceruj nad rzeką Duero
Nie chodzić po Porto to duża strata. To miasto mimo, że ma niezbyt łatwe ukształtowanie jest tak piękne, że aż szkoda patrzeć na nie zza szyby. Chyba zdecydowanie najfajniejszym miejsce spacerowym będą bulwary rzeki Duero. Zarówno od strony samego miasta jak i Vila Nova de Gaia. Jest tu gwarno i tłoczno o każdej porze dnia i nocy, ale to ten rodzaj gwaru, który jest melodią dla ucha, a nie utrapieniem. Wzdłuż rzeki znajduje się też sporo kawiarenek, sklepików z pamiątkami czy restauracji. Często gęsto są też ławki.
-
5. Idź do kościoła!
A właściwie pod kościół i to nie jeden. Nie chodzi mi o tutaj kwestie religijne, ale o architekturę kościołów. Na szczególną uwagę zasługują te z elewacją ze słynnych, typowych dla Portugalii niebieskich płytek. Sama do kościołów mam pewną słabość i niektóre z nich potrafią mnie naprawdę poruszyć. Te w Porto są przede wszystkim piękne! Najbardziej okazały z nich jest osiemnastowieczny Kościół św. Ildefonsa przy Praça da Batalha. Po drugie warto zobaczyć Igreja do Carmo niopodal fontanny dos Leões. Trzeci wart uwagi to Capela das Almas czyli Kaplica Dusz. Wszystkie te kościoły są oczywiście bardzo fajnym elementem na zdjęciach. Popatrzcie sami na załączone fotografie.
-
6. Jedź i pij do woli!
Porto, chyba zaraz po Berlinie, mogę okrzyknąć bardzo smacznym miejscem na mapie. Wiadomo, że króluje tu wino, ryby i owoce morza,a na słodko kawa z ciastkiem Pasteis de Nata. Pięknych i smacznych miejsc nie brakuje. Wybierajcie śmiało w sprawdzonych poniżej:
Na kawę:
Fábrica Coffee Roasters, My Coffee Porto, oraz kultowa Majestic Café
Na śniadanie:
Hungry Biker, Zenith , Esquires Coffee
Na obiad/kolację:
-
7. Popatrz na ocean
Wiadomo, że samo Porto Was wciągnie, będziecie się rozkoszować starymi kamieniczkami i uliczkami, ale nie odmówcie sobie przyjemności zakosztowania oceanu. W tym celu musicie udać się do Foz do Douro. A najlepiej znajdźcie sobie tam nocleg, bo jednak budzenie się przy szumie oceanu to jest to! My właśnie tak zrobiliśmy, a link do naszego apartamentu znajdziecie tu. W tej okolicy poza falami i szumem oceanu znajdziecie też latarnię Farolim de Felgueiras, do której prowadzi molo. Jest tu dużo spokojniej i zdecydowanie mniej tłoczno niż w samym mieście. Czas jakby płynął tu wolniej. Warto wypić to lokalną małą kawkę w małym barze Tahiti. Tutaj też na samej plaży jest sporo fajnych barów, kawiarni i restauracji. I jest tu pięknie, a plaże są naprawdę długie.
-
8. Wypij Sangrię z widokiem
Pisałam już punkcie 2, ze na Porto warto też spojrzeć „z góry”. Jest jednak takie miejsce, gdzie to patrzenie można połączyć z posiłkiem, kawą lub sangrią. To miejsce to Hotel Dom Henrique Downtown, na którego dwóch ostatnich kondygnacjach mieści się bar i restauracja. Widok nieziemski, a sangria przepyszna. Uważajcie tylko, bo jest tam niezły upał. Ale zdecydowanie polecam to miejsce. Nie będziecie żałować, a nawet mi za nie podziękujecie.
-
9. Idź na dworzec Sao Bento
Bo w Porto dworzec Sao Bento jest niezwykły. Oczywiście pełno tutaj azulejos, czyli łuków. Są przyjemne napisy, jest mnóstwo ludzi i jest po prostu klimatycznie. Popatrzcie na te detale, ten sufit, te okna. To się w głowie właściwie nie mieści, że dworzec kolejowy może być tak piękny. Osobiście byłam pod ogromnym wrażeniem. Po Grand Central Terminal w Nowym Jorku to chyba najpiękniejszy dworzec jak widziałam. Przed budynkiem również są bardzo uroczo. Usiądź na murku i wchłoń trochę klimatu Porto właśnie tutaj.
-
10. Odwiedź São Pedro da Afurada
Będąc parę dnia w Porto wygospodaruj sobie czas na wypad do Odwiedź São Pedro da Afurada, małej rybackiej wioski tuż za mostem Ponte de Freixo. Spacer z Vila Nova de Gaia wzdłuż rzeki zajmie nam około pół godziny.
Dlaczego warto to zrobić? Po pierwsze dlatego, że nie ma tu tylu turystów co w Porto. Po drugie zjemy tutaj przepyszne świeże ryby i owoce morza. Ale naprawdę pyszne. Najlepiej spróbować w restauracji FC Porto. Jest tu lokalnie do sześcianu. Z pewnością okopci nas dym z grilla na zewnątrz, a i na pewno nie ominie nas kolejka pod wejściem. Jedzenie 10/10 punktów! Nawet teraz się oblizuję 🙂
Po trzecie znajduje się też fajna przystań z łódkami i można tutaj odpocząć.
-
11. Podążaj za streetartem
Są takie rzeczy, które jadąc w jakieś miejsce staram się nanieść na mapę i podążać za nimi. Bezsprzecznie jedną z nich są murale. W Porto ich oczywiście nie brakuje. Jednym z niewątpliwie najsłynniejszych jest królik od Bordalo II. Lis tego samego autora jest w Lizbonie i ten sam człowiek zrobił Foki w Kristiansand. Co ciekawe, wszystkie te dzieła zrobione są ze śmieci. Taki streetart #zerowaste. Poza królikiem nie brakuje też murali w okolicy Mostu Ponte Luis I, przy Escadas de Codeçal. A Pana od MrDheo znajdziecie TU.
-
12. Zgub się w uliczkach
Mama zawsze mi powtarzała, że lubię tak „łazić bez celu”. Muszę się jednak wytłumaczyć, bądź też dopowiedzieć, że cel jakiś jest zawsze. Planując wypad w jakieś miejsce nanoszę sobie ciekawe punkty, czy knajpy na mapę i próbuję do nich dotrzeć. Panuje jedna zasada: nie chodzimy tymi samymi ulicami i drogami. Nie mówię, że zawsze kończy się to spektakularnymi miejscówkami po drodze, ale w Porto zdecydowanie o rzeczy fajne jest łatwo. I zachęcam tutaj do porzucenia tramwajów, autobusów i metra, ale idź przed siebie i rób kroki. Porto jest nierównym przeciwnikiem bo sporo w nim przewyższeń, ale przecież nigdzie nie powinieneś się spieszyć i nadać spacerowi własne tempo. Co ważne, w Porto pełno jest uroczych witryn sklepowych (najładniejsza jest TU), kawiarenek, uroczych fasad budynków, streetartu czy punktów widokowych. Nie żałujcie sobie.
-
13. Rób zdjęcia nieznajomym
Nigdzie, jak w Porto, nie udało mi się zrobić tylu fajnych zdjęć nieznajomym. Miałam czasem wrażenie, że oni mi specjalnie pozują. Jednak jak się tak głębiej zastanowić to Porto jest idealne do robienia zdjęć. Pełno tu uroczych zakątków, ładnych elementów, kolorów. To wszystko sprawia, że na każdym zdjęciu jest idealne tło. Ludzie natomiast wykonując swoje zwykłe czynności, wyglądają na tym tle niezwykle. Aparat nie chciał przestać robić zdjęć. Spróbujcie będąc w Porto patrzeć na miasto z perspektywy ludzi. Klimat tego miejsca sprawia, że zakochane pary, grupki przyjaciół czy pojedynczy spacerowicze są doskonałym pierwszym planem na fotkach. Znajomych oczywiście też fotografuje się niemniej świetnie, może brak tylko tego elementu tajemniczości.