Faro to stolica regionu Algarve. Większość z Was wybierając się w te okolice, będzie tutaj właśnie lądować. Samo miasto nie jest może warte szczególnego zwiedzania, ale na kilkugodzinny spacer warto się skusić. Nie będę tutaj opisywać wiele, bo sama spędziłam w Faro dosłownie pół dnia. Zostawię Wam jednak małą fotorelację na zachętę.
Faro było moim ostatnim punktem na moim wypadzie do Algarve. Polecam Wam przede wszystkim udać się w rejon Praia de Faro. To długa piaszczysta plaża nieopodal lotniska. W ogóle samo lądowanie tutaj jest bardzo spektakularne, gdyż lotnisko znajduje się nieopodal linii brzegowej. Na tej plaży znajdziecie małą knajpkę O Electrico z pysznymi kalmarami. Samo Faro nie było aż tak piękne jak mniejsze miasteczka: Sagres, Carvoeiro czy Ferrugado, ale zaliczyć je wypada i trzeba.