Cypr jako popularny kierunek wakacyjny kojarzy się przede wszystkim z pięknymi plażami. Łatwo zachwycać się lazurową, krystaliczną wodą, ale chciałabym Wam pokazać troszkę inny Cypr, trochę bardziej zróżnicowany. Dla mnie Cypr to jednak będzie wspomnienie zróżnicowanego ukształtowania terenu, słońca delikatnie operującego kolorami złota na wzgórzach i morskiej wodzie oraz małych kamiennych wiosek z wąskimi do granic uliczkami. Udało mi się tam w wyważonym stopniu pozwiedzać i odpocząć, na wszystko był czas i wszystkiego było w sam raz. Czytaj dalej, by dowiedzieć się, jak połączyć relaks z odwiedzaniem turystycznych atrakcji w tydzień na Cyprze.
Cypr – informacje
Trzeba przyznać, że Cypr to niewątpliwie „skomplikowany” kraj. Nie dość, że leży na wyspie, jest częściowo członkiem Unii Europejskiej, to dodatkowo leży w Azji. Cypr jako wyspa był od zawsze pod wpływami kultury tureckiej i greckiej. Doprowadzało to do licznych wojen na przestrzeni wieków, w które później wmieszały się również takie kraje jak Rosja, Francja czy Anglia. Cypr z uwagi na swe położenie geograficzne, czytaj bliskość Kanały Sueskiego i Bliskiego Wschodu, był zawsze łakomym kąskiem. Posiadanie wpływów tutaj wiązało się z ogromną przewagą. Ostateczny podział Cypru na Turecką Republikę Cypru Północnego oraz Republikę Cypru Południowego dokonał się w roku 1974, a już wcześniej w 1964 z uwagi na nieustające grecko-tureckie konflikty powstała tak zwana „zielona linia”. Jest to zdemilitaryzowana strefa przebiegająca wzdłuż granicy między obiema republikami utworzony przez Wielką Brytanię. Wprowadzenie tej strefy doprowadziło do wielu wysiedleń, a także podzieliło stolicę Cypru Nikozję.
Ogólnie ten „dziwny” podział Cypru, a przede wszystkim utworzenie Tureckiej Republiki Cypru Północnego, nie został oficjalnie uznany przez inne kraje, a co ciekawe w 2004 do Unii Europejskiej przyjęto tylko południową Republikę Cypru. Na stronach MSZ również możemy przeczytać stanowisko Polski w tej sprawie. Wszelkie zawiłości, podziały i styk dwóch kultur wpływają na klimat Cypru i sprawiają, że jest czymś znacznie więcej niż miejscem dla plażowiczów.
Jak lecieć?
W lotach na Cypr można przebierać jak w ulęgałkach. Operatorzy tanich linii lotniczych RyanAir oraz WizzAir oferują połączenia do Pafos i Larnaki praktycznie z każdego miasta w Polsce. Poza tym mamy do dyspozycji również połączenie z Warszawy Polskimi Liniami Lotniczymi LOT. Dodatkowo Cypr będzie w propozycjach większości biur podróży, jest to bowiem popularny kierunek wakacji All Inclusive.
Gdzie spać?
Zdecydowanie polecam Leonidas Village Houses, który dorobił się osobnego wpisu na blogu. Opis wszelkich jego zalet i zdjęcia znajdzie właśnie w tym poście.
My dodatkowo korzystaliśmy na początku naszego wyjazdu z noclegu na południowym wschodzie wyspy w rejonie Agia Napa. Wybór padł na Cosmo Napa. To schludny, nowoczesny, nieduży hotel w spacerowej odległości do centrum miasta. Jest odrobinę na uboczu, ale jest to zdecydowanie jego zaleta, gdyż jest cicho. Ajia Napa to typowy wakacyjny kurort, więc barów, imprez i atrakcji generujących hałas nie brakuje. W hotelu można zamówić śniadanie, jest fajny basen i bar tuż przy nim. Dobre miejsce, na krótki pobyt.
Co zwiedzić?
1. Nikozja (Lefkozja)
Jedyna taka stolica w Europie, która podzielona jest granicą. Faktycznie, żeby przejść z greckiej na turecką stronę trzeba przejść kontrolę paszportową. Dowód osobisty w tym przypadku wystarczy. Dwa światy, dwie kultury, dwie waluty, dwa języki, dwie religie w jednym mieście. Warto zobaczyć ten podział na własne oczy. Strona grecka jest zdecydowanie bardziej uporządkowana i zadbana, po tureckiej spodziewajcie się troszkę więcej arabskiego bałaganu. Ja oczywiście do zdjęć lubię taki „pierdolnik”, ale wiem, że to z pewnością klimaty nie każdemu miłe.
2. Larnaka
To jedno z większych miast na Cyprze, nie obiecywałam sobie wiele i pewnie, gdyby nie nurkowanie Rafała na wraku Zenobii, pominęlibyśmy to miejsce zupełnie. Plaże tutaj nie powalają urokiem, słone jeziora przy lotnisku też nie zachwycają. Natomiast zdecydowanie polecam zobaczyć Cerkiew św. Łazarza, podążyć śladem murali przy ulicy Karaoli kai Dimitriou oraz poszwendać się w rejonie Old Turkish Quarter. Uliczki tutaj są niewątpliwie dobrym materiałem do zdjęć. Sporo tu klimatycznych barów i knajpek, kolorowych okiennic i drzwi oraz innych dekoracji. Na sam koniec polecam też przejść się promenadą wzdłuż wybrzeża. Na pewno uda się nam zaobserwować w pobliżu samoloty, które podchodzą tu do lądowania. Ten widok robi wrażenie.
3. Południowy Wschód
Południowo-wschodnia część Cypru oferuje nam większość najpiękniejszych atrakcji wybrzeża. Jada cod Ajia Napa do Protas możemy odhaczać po kolei: Wyspę Ajia Napa, Most Miłości, Jaskinie Sea Caves, Kap Greco, Blue Langoon, Blue Holes, Łuk Miłości także Okno na Morze czy kościół Agioi Anargiro. Większość z nich to formacje skalne, które w połączeniu z lazurem wody robią niesamowite wrażenie na obserwatorze. W tej części można zaznać skoków z klifu, poplażować na skałach, a na pewno przede wszystkim zrobić fajne zdjęcia. Dla mnie numer jeden w tej części Cypru to jednak Drzewo Kochanków. Malowniczo położone samotne drzewo cyprysowe jest świetną scenerią zdjęciową, szczególnie przy złotej godzinie.
4. CyHerbia
CyHerbia to taki tajemniczy ogród i bezsprzecznie najbardziej pachnące miejsce na wyspie. Park botaniczny i ziołowy CyHerbia proponuje nam spacery wśród ziołowych rabatek czy ścieżki w kształcie Cypru, wzdłuż której rosną wysokie drzewa cyprysowe. Na terenie znajdziemy także labirynt z krzewów oraz baśniowe instalacje i domek, który szczególnie spodoba się dzieciom. Obiekt prowadzi różnego rodzaju warsztaty np. z wyrobu mydeł oraz eventy jak choćby festiwal lawendy czy dyni. Można umówić tutaj piknik, czy klimatyczną, stylizowaną sesję zdjęciową. Na miejscu jest też sklepik z mydłami, herbatami, przyprawami itd. oraz knajpka. Do biletu dostajemy gratisową herbatę. My byliśmy na zwykłym spacerze, a zapach lawendy nawet dziś czuję, gdy sobie o tym miejscu pomyślę.
5. Lympia
Lympia to był taki przypadkowy przystanek na mapie Cypru. Wiedziałam, że jest tam trochę murali, więc wiedziałam, że to wystarczający powód, zeby zajrzeć. Poza małym kościołem, kawiarnią i kilkoma ulicami nie ma tu szczególnie nic, ale w tej ciszy i wyludnieniu znalazłam więcej autentyzmu niż w innych turystycznych miejscach. Bardzo podobał mi się też widok na wioskę w drodze na „Lunch a top of Skyscraper”.
6. Białe skały Limassol
Biały fragment wybrzeża zdecydowanie urzeka. Wpiszcie sobie w mapę zarówno White Rocks i White Sands i wybierzcie się w obydwa miejsca. Kolor skal wręcz razi w oczy i cudownie kontrastuje z kolorem wzburzonej morskiej wody.
7. Lefkara
Lefkara to górskie miasteczko słynąca z produkcji koronek i wyrobów ze srebra. Wpisane zostało nawet na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Choć niewątpliwie piękna, to jednak dość turystyczna i mało autentyczna. Warto jednak zatrzymać się przejazdem, oddalić w kamienne uliczkami, wejść do kościoła oraz złapać parę przyjemnych kadrów. Lefkara jest położona bardzo malowniczo, na zboczu gór Trodos. Inne podobne miasta to Kato Dris i Wawla.
8. Wrak Edro II
Wrak statku Edro II to bez wątpliwości miejsce z listy „must see„. Statek zbudowany był wnorweskim Tønsberg w 1966 roku. W momencie wypadku w 2011 pływał pod banderą Sierra Leone. Jego ostatni kurs z płytami gips kartonowymi miał odbyć się na trasie Lemesos-Rodos. Fatalna pogoda sprawiała jednak, że rozbił się skały w rejonie Coral Bay. Początkowe plany naprawy i wyciągnięcia statku zakończyły się fiaskiem i ten ponad 80-metrowy statek znajduje się wciąż tam, gdzie spotkał się ze skałami. Dziś jest niewątpliwie ta kupa zardzewiałej stali jest sporą atrakcją turystyczną.
9. Wąwóz Avakas
Prawdopodobnie, czytając ten wpis, nabraliście ochoty na zwiedzenie Cypru, ale najistotniejsze jest, że to oczywiście jeszcze nie koniec atrakcji. Wąwóz Avakas jest zdecydowanie miejscem, gdzie wzdychać z zachwytu będziecie co najmniej kilkukrotnie. Trasa prowadzi przez wydrążony przez wodę w skałach wapiennych tunel. Jego wysokość to około 30 m. Trasa udekorowana jest roślinnością, licznymi strumykami, a na swej drodze na pewno spotkamy kozice, jeśli nie na naszym poziomie, to gdzieś nad naszą głową. Niesamowite, co potrafi wytworzyć natura. Wąwóz jest fajnym pomysłem na późne popołudnie, wtedy załapiemy się na powrocie jeszcze na piękny zachód słońca na plaży Toxéftra. Auto można zaparkować na parkingu przy plaży, do szlaku prowadzi wówczas około 1km odcinek po szutrowej drodze. Sam szlak ma około 3 km.
10. Skała Afrodyty
Cypr ma dla nas sporo formacji skalnych i skalistych klifów. Jedną z najbardziej rozsławionych jest z bez wątpliwości Skała Afrodyty. Według legendy to tutaj wyszła na brzeg zrodzona z piany grecka bogini Afrodyta. Podobno opłynięcie skały zapewnia wieczną młodość. Przy skale jest kamienna plaża i pare punktów widokowych. Moim skromnym zdaniem, są zdecydowanie ładniejsze zakątki na wyspie, ale jadąc w okolicy zdecydowanie warto zawitać do tego słynnego miejsca.
11. Winnica
Wycieczkę do winnicy mogę z czystym sercem polecić. My wybraliśmy się do winnicy Sterna, z uwagi na bliskość od naszego noclegu. Ta nieduża winnica urzeka autentycznością i świetnym wyborem win. Na miejscu jest niewielkie muzeum poświęcone winnicy oraz sklep z pamiątkami i produktami lokalnymi. Najfajniejeszą częścią była degustacja wina. Organizacja i prezentacja na bardzo wysokim poziomie. Skusiliśmy się potem jeszcze na deskę produktów lokalnych i dodatkowe kieliszki białego wina. To było miłe popołudnie.
12. Wodospad Kremotis
Wodospadów jeszcze nie oglądaliśmy na Cyprze idziemy zatem na Kremotis. Parkujemy samochód na przygotowanym pod wodospadem parkingu. Nie zapomnijcie gotówki do zapłaty za parking, wody oraz sportowego obuwia w trasę. Z parkingu do pokonania mamy niecały kilometr. Nie jest to oczywiście punkt, dla którego warto przemierzać specjalnie całą wyspę. Jeśli jednak jesteśmy w okolicy i chcemy się trochę rozruszać to zdecydowanie warto. Po drodze z wodospadu warto zatrzymać się na kawę w Kritou Terra. Ta wioska zdaje się być totalnie opuszczona, a jednak ma w sobie to „coś”.
13. Łaźnia Afrodyty
Łaźnia Afrodyty to malownicza grota z oczkiem wodnym zacieniona przez otaczające ją drzewa. Znajduje się na północnym zachodzie wyspy tuż przy półwyspie Akamas. Tu podobno Afrodyta zażywała kąpieli, a jedna z legend głosi, że omycie twarzy wodą z łaźni zapewni nam wieczną młodość. Tutaj można też wybrać się na 2 trekkingi: Szlak Adonisa oraz Szlak Afrodyty. My nie byliśmy, ale udaliśmy się za to na małą plażę Bath of Aphrodite Beach. Plaża jest kamienna, ale kameralna prowadzi do niej ładne zejście.
14. Północne wybrzeże
Północne wybrzeże Cypru jest zupełnie inne niż południowe. Warto odwiedzić takie miejsca jak molo Limni, Plażę Żółwi, Jaskinię Diabła i po prostu delektować się przejażdżką. Zbaczając w głównej drogi, można sobie również ustrzelić fotkę z ładnym widokiem. Zostawiam namiary TU.
Gdzie jeść?
Cypr od strony potraw będzie nam nieustająco przywoływać skojarzenia z kuchnią grecką. Można się do oporu objadać derami feta czy halloumi, jeść sałaty, grillowane mięsa i ryby czy moussakę. Weźcie tylko poprawkę, że porcje są ogromne. Oto kilka miejsc, w których udało nam się smacznie zjeść i które warto podać je dalej.
Restauracje i tawerny: