Postanowiłam w tym wpisie zdradzić trochę więcej o kulisach decyzji urlopu na Instagramie i szczerze przyznać się do pewnej instagramowej porażki. Znajdziecie tu też odpowiedź na pytanie, czy wrócę.
Są takie rzeczy, które sprawiają mi niesamowitą przyjemność i pozwalają umilić okres wyczekiwania na wyjazd. Wszystkim znane jest chyba hasło: Nie można kupić szczęścia, ale można kupić bilety lotnicze.