Na Boston się zawzięłam i koniecznie chciałam go zobaczyć podczas pierwszej wizyty w USA. Być może za sprawą opowieści znajomych, a może sprawiła to miłość do serialu „Ally McBeal”.
Boston ma w sobie jakiś niewypowiedziany urok. Ma taki klimat i zarazem spokój. Musicie go zobaczyć. Znajdzcie 24 h i ruszamy. Na pewno nie będziecie załować.
Co zobaczyć?
Gdzie jeść?
Pozostałe wskazówki
Jeśli chcecie znaleźć tańszą opcję noclegową, to polecam przyległe do Bostonu Sommerville. Jest to właściwie bezpośrednie sąsiedztwo Harvardu, więc jeśli zdecydujecie się zobaczyć Uniwersytet, jest to swietna opcja i rónież dobry punkt startowy.
Zdecydowanie nie polecam Wam żadnej komunikacji, bo po Bostonie chodzi się wręcz wybornie. Zakładajcie zatem wygodne buty i dajcie się ponieść nogom. Ewentualnie proponuję rozważyć rower. Szkoda tego miasta na autobus.
Dodatkowo gotową trasę znajdziecie TU